Nocny Marek – Zamknij oczy, otwórz buzię

Nocny Marek – Zamknij oczy, otwórz buzię

wpis w: audycje, Nocny Marek | 8

Kleimy buty Krawca, rozmawiamy o cenzurze w mediach społecznościowych, wykluczeni growo, o Zenonie który zabierał kanapki kolegom, o stosunkach damsko-męskich, życie zgodnie z naturą, darwinizm społeczny i inne tematy.

8 Odpowiedzi

  1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Gender_studies

    Polecam sprawdzić. GS to połączenie antropologii i kilku innych kierunków. No ale rozumiem, że ciężko uznać umysłom ścisłym idee w ogóle istnienia takich kierunków jak antropologia, filozofia – czy choćby właśnie badania płci kulturowej.

    • Ale my już mamy antropologię i kilka innych kierunków. Po co je łączyć i doprawiać ideologią i denializmem (zaprzeczaniu istnieniu fizycznych różnic między płciami, które przekładają się na sprawy społeczne). Co będzie następne na uniwerkach? NLP? Płaska Ziemia?

      Po co produkować specjalistów od tańca lesbijskiego i queer-wege jedzenia?? Czemu to ma służyć? Podobnie czemu ma służyć pierdyliard wydziałów filozofii (filozofem się jest, tego się nie da nauczyć. Można się najwyżej nauczyć historii filozofii) politologii na ten przykład? Realne zapotrzebowanie na rynku na takie rzeczy jest w przypadku gender-bzdetów zerowe (chyba, że rząd z pobudek ideologicznych je tworzy – vide asystentki antyrasistowskie dla starszych profesorów w uk) albo znikome (politologia). Jasne, jak ktoś chce sobie założyć nie-dotowaną prywatną szkołę i uczyć w niej rzeczy typu „Seler w zupie dowodem na biały przywilej” to bardzo proszę. Na razie w Polsce i bez jakiejś szczególnej popularności GS mamy do czynienia z produkcją ludzi z wykształceniem typu „wyższe – kierunek bylejaki”. To jest marowanie czasu i pieniędzy tych ludzi i marnowanie pieniędzy wszystkich pozostałych ludzi.

      https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2018/08/t0e8NKPfnoXl3kkf.jpg

      Jeżeli realnie chcemy badać kwestie płci w ujęciu społecznym – to można to z palcem w tyłku robić przy użyciu obecnych struktur – antropologii, socjologii, psychologii. One i tak już są zideologizowane i jest wśród ich kadry nadreprezentacja jedynej słusznej opcji ideologicznej. Później mamy kwiatki w stylu „kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni” czy wręcz zinstytualizowaną mizandrię, akcje afirmacyjne (czyli dyskryminacyjne) i „odwrócony” rasizm.

      W USA masz świetny przykład tego, jakie konsekwencje niosą ze sobą takie gówno-kierunki. Masz masę młodych ludzi z wielkimi długami (kredyty studenckie) i bez jakichkolwiek umiejętności potrzebnych na rynku pracy. Później są kwiatki w stylu occupy walstreet czy młodzieży blokującej wystąpienia ludzi, którzy mając czelność mówić o wolności słowa. Już pomijam, że szczególnie w USA studia wyższe to po prostu przedłużenie dzieciństwa (safe spaces, trigger warnings).

      Na koniec w duchu gender studies. Jeżeli jesteś hetero facetem, nie masz prawa mieć innego niż oni zdania, bo ci ludzie są bardziej opresjonowani niż Ty (check your privilige!). Poniżej homoseksualny żyd i feministka w sprawie gender-studies:

      https://youtu.be/Nq5zJAXPpIk?t=51s

      Wg. neolewackiej ideologii – jeżeli się z nimi nie zgadzasz jako hetero i biały facet – jesteś nazistą.

      • >Ale my już mamy antropologię i kilka innych kierunków.
        no mamy ale nie skupiają się one na roli płci kulturowej. widocznie jest to na tyle duży obszar socjologii i antropologii (oraz innych dziedzin) – że zasługuje na własny kierunek. tak jak np. zajmowanie się kulturą państw skandynawskich (po co, jest europeistyka i kulturoznawstwo!)

        >Co będzie następne na uniwerkach? NLP? Płaska Ziemia?
        stawianie równości między gender studies, czyli nauce bazującej na właśnie min. antropologii, socjologii czy filozofii do szurów, sam sobie świadectwo wystawiasz

        >Po co produkować specjalistów od tańca lesbijskiego i queer-wege jedzenia??
        xDDD dobra po co mam dalej się wgłębiać dalej w tę dyskusję

        ale spoko, popisz sobie gdzie możesz o neolewactwie, nie zapomnij jeszcze o bolszewiźmie i kulturowym marksizmie bo nie podoba ci się że ktoś może studiować gender studies i jest to pełnoprawny kierunek. komentarze na NR są jednym z niewielu miejsc gdzie można. no i jeszcze pikio.pl pewnie.

      • Ale gdzie ja powiedziałem, że nie można? Powiedziałem coś dokładnie odwrotnego. Ale nie za publiczne pieniądze – nie trzeba tworzyć pierdyliardu wątpliwych ekonomicznie wydziałów na każdym państwowym uniwerku (w to wpisują się subsydiowane uczelnie prywatne). Jeden, dwa wydziały na kraj w zupełności wystarczą. Europeistyki, kulturoznastwa mają jakiś sens, ale nie jest potrzebna nadprodukcja „specjalistów” z tego pola. Obecnie większość ludzi z wykształceniem „wyższym bylejakim” będzie merytorycznie zaorana przez pasjonata tematu w rok, dwa po studiach. Można mieć taką wiedzę bez ładowania tirów kasy w wydziały uczelniane.

        Problem z Gender Studies jest taki jak z teologią – to zbyt zideologizowane kierunki. To nie jest naukowe podejście. Czy Ci się podoba czy nie – masz pierdyliard dowodów na to. Ludzie z GS dostają kwaśnej sraczki, gdy przypomina im się o chromosomach XX i XY. Dostają kwaśnej sraczki, gdy przypomina im się, że dziewczynki już krótko po urodzeniu wolą bawić się lalkami, a chłopcy samochodzikami (to się nie tyczy wyłącznie ludzi!). Wyobrażasz sobie powiedzmy… Materiałoznawstwo, gdzie jego studenci dostają kwaśną sraczkę gdy tylko wspomina się o plastiku, bo jest nieekologiczny i pokazuje jak to cywilizacja białego człowieka wykorzystuje ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu?

        • „nie trzeba tworzyć pierdyliardu wątpliwych ekonomicznie wydziałów” – Uczelnie to nie szkoły zawodowe. Postrzeganie tylko przez pryzmat ekonomicznego zysku i pracy po studiach – po tym poznasz prymitywa.

          Możesz zaklinać rzeczywistość i nazywać socjologię, europeistykę, filozofię, gender studies i wiele innych nauk humanistycznych gówno-kierunkami ale jedyne co tym robisz to wystawiasz świadectwo swoim horyzontom myślowym.

          Co do „kwaśnej sraczki” – coś mi się zdaje, że nawet z 5 studentami GS nie rozmawiałeś a całą wiedzę opierasz na filmikach z internetu. xD Co ma biologia do studiów o płci KULTUROWEJ i analizie np. jak wygląda płeć i „tradycyjna rola mężczyzny” u Indian? Różnice są znaczne – badanie tego może być bardzo ciekawe (choć nie na tyle żebym podejmował studia).

  2. Muszę obronić crocsy, o ile te orginalne faktycznie paskudne to teraz robią całkiem ładne klapki, i nawet takie laczki dla kobiet. Sam sobie kupiłem klapki do chodzenia po domu, dzieci też a żona to i 2 pary bo jedne po domu a drugie do chodzenia, nawet teściowej kupilismy. Bardzo wygodne i nie wiem jak orginalne ale te to wg. mnie jedyne które właśnie nie śmierdzą guma i noga nie śmierdzi w nich. Wy chyba mieliście doświadczenie z podrubkami które też miałem i te to tak, śmierdzą niemiłosiernie.

  3. Jeśli komuś się nie podoba hierarchiczność w Kościele, to niech nie zostaje księdzem. Nikt do tego nie zmuszał, nikt też gnata do skroni nie przystawiał. Podobnie jak nikt nie zmusza, by do tego kościoła chodzić. Śmieszy mnie, gdy antyklerykalne jazdy urządzają ludzie, którzy z tej wolności najobficiej korzystają. A ks. Lemański, skoro jest taki wysoce moralny, taki spoko i cool, to niech sobie przypomni, jak rozkręcił medialną nagonkę przeciwko swojemu biskupowi, między innymi pośrednio oskarżając go o molestowanie i dopiero po trzech dniach, gdy media dostawały antykościelnych spazmów rozkoszy, łaskawie wyjaśniając, że może nieco nieprecyzyjnie się wyraził. Ja prawa do swobody wypowiedzi nikomu nie odbieram, ale skoro już w takie tematy wchodzicie, to weźcie się czasem zastanówcie. A i trochę wiedzy by się przydało.

Zostaw Komentarz