Ogólnoświatowa awaria Skype pokrzyzowała nam szyki i musielismy znaleźć nowe narzędzie do nadawania. Z pomocą przyszedł google hangout, którego w bohaterski sposób testowaliśmy przez prawie 2.5 godziny. Luźne rozmowy o wszystkim i o niczym oraz mocno afterowy klimat.