W tej audycji Max z wielkim echem kontynuuje swoją historię przenosząc nas w kraje bałtyckie i opowiada o swoich przygodach i sytuacjach jakie go spotkały przy powrocie do Polski.
Będzie Ryga, będzie kowno, będzie Polska i… policja.
Przewiń intro – 2.00 minuta.
Koniec echa – 12:50 minuta
Wybaczcie za opóźnienie w publikacji audycji. 🙂 buziaki
Pamiętajcie, czwartki o godzinie 21.00 !
Podcast: Pobierz
2 Odpowiedzi
PROFESORLENIUCH
Zdecydowanie uwielbiam takie normalne życiowe historie w formie podcastów.
Trzymam kciuki MAX co by Ci w tej Polsce wyszło i żebyś ułożył sobie życie tam „po swojemu”, choć przyznam że jak zacząłeś historię o zatrzymaniu przez smerfy to aż mi się włos na plecach zjeżył. Noż kur***! Pomyślałem, serio? Ledwo co wjechał do „ojczyzny” a Ci go już zdybali. No ale koniec końców się skończyło pomyślnie.
Na koniec dodam od siebie coś 🙂 ludzie jak jesteście w podróży i chcecie pozwiedzać – wywalcie przewodniki turystyczne, najlepiej uderzać od razu na żywioł do lokalsów 🙂 to jest dopiero podróżowanie. Turlam się już troszkę po świecie i jedno wiem na 1000% przewodniki pokazują nam często wykastrowane do granic możliwości miejsca. Muzea, teatry, kina, parki, pomniki – OK! Mają swój urok, ale gwarantuję Wam że jak zaczniecie „żyć” wśród lokalsów to poznacie dany region zdecydowanie lepiej.
Hotele są świetne, ale w ostateczności. Jak macie możliwość bierzcie domy, apartamenty, wynajmujcie pokoje w B&B. Pomijając kwestie finansowe będziecie mieć dostęp chociażby do kuchni, wtedy możecie kupić sobie lokalne produkty i przygotować lokalne dania. Hehe 🙂 Fajnego tripa MAX miałeś, troszku zazdroszczę, bo ubóstwiam takie podróże 🙂
Pozdrówki i pomyślności!
nocnymaxiol
dzięki leniuch 🙂 polecam spontaniczne tripy również, dobre są historie wtedy