O alternatywach wobec technologii internetowych i usług online, w których jesteśmy zdani na dyktat silnego podmiotu. Przegląd, zalety i wady oraz zachęty do eksperymentowania i wspierania rozwoju.
Podcast: Pobierz
O alternatywach wobec technologii internetowych i usług online, w których jesteśmy zdani na dyktat silnego podmiotu. Przegląd, zalety i wady oraz zachęty do eksperymentowania i wspierania rozwoju.
Podcast: Pobierz
4 Odpowiedzi
PROFESORLENIUCH
Cześć Byte!
Bardzo fajna i ciekawa audycja, ale mała poprawka, mimo że troszkę już mnie męczy co rusz walka z tym promowaniem „pistoletów drukowanych w technologii druku 3D”, bo co dopiero w poniedziałek na antenie w Wydaniu Głównym o tym mówiłem, teraz muszę (z ludzkiej i zawodowej uczciwości – ponieważ od dobrych kilku lat prowadzę biznes właśnie związany z drukiem 3D, osoby zainteresowane zapraszam do kontaktu) u Ciebie to sprostować.
Pistolety drukowane w technologii 3D – NIE SĄ BEZPIECZNE (nie ważne co pokazują nam filmiki na YouTube) i serio nie należy ich używać. Ta bzdura powtarzana w kółko, o łatwości dostępu do broni, bo ludzie myślą że sobie ściągną pliczek z projektem i wydrukują na domowej drukarce kupionej za kilkaset złotych może kosztować kogoś życie, a już na pewno zdrowie. Więc Byte, jeśli już chcesz wspominać o czymś ciekawym to wspomnij o drukowanych kończynach dla osób po amputacjach, o szybkim prototypowaniu, ale broń z 3D to sobie odpuść, bo masz ogromną rzeszę słuchaczy i kiedyś ktoś po takiej audycji, posłucha Ciebie, wydrukuje sobie pistolet i może sobie zrobić ogromną krzywdę.
Prośba do wszystkich, nie tylko do Byte`a – przestańcie promować drukowaną w 3D broń palną, bo dla przeciętnego Kowalskiego – technologia, która pozwoliłaby na taki wydruk, który byłby jakkolwiek bezpieczny jest niedostępna, a czyjejś krwi na rękach z pewnością nie chcemy mieć.
Ponieważ już miałem o to zapytania, to od razu dodam dla potencjalnych klientów informację że pomimo możliwości technologicznych: NIE DRUKUJĘ BRONI PALNEJ W NASZEJ FIRMIE, jakoś nie mógłbym z moralnego punktu widzenia wykonać usługi, która potencjalnie zabiłaby lub zrobiłaby z kogoś kalekę.
Audycja bardzo fajna, troszkę nostalgiczna, ale z ciekawym spojrzenie na przyszłości Internetu. Pozdrawiam.
ByteEater
To prawda, i kiedyś to też powiedziałem. Dodając, że się spodziewam, że wraz z dojrzewaniem technologii, wzrostem dostępności wysokiej jakości materiałów oraz wprowadzaniem poprawek w projekcie dzięki testom będą one coraz bezpieczniejsze. Może powinienem o tym wspominać częściej, a nawet za każdym razem. Ale tym razem o tym Liberatorze to była tylko taka wzmianka bardzo na boku, więc już tego nie rozwijałem. Przez pewien czas jeszcze pozostanie on narzędziem, które powinno być brane pod uwagę głównie w misjach i tak już wysokiego ryzyka, np. zamachach.
kingaM
To, że nie będziesz mówił o drukowanej broni, to zajeżdza mi cenzurą. Kiedyś ktoś wpadnie na to raz jeszcze, odkryje koło na nowo, nawet jeśli udawać, że nigdy tego nie wynaleziono. Nie da się odwynaleźć rzeczy, tak jak np. dynamitu, który miał służyć, a nie zabijać.
Furiat
Bardzo ciekawa audycja ?