Pamięci Maxiuni
Typowy dzień z moim przyjacielem Maxiem… Miał w zwyczaju wkładać łepek pod ręke, unosić ją z myszki i kłaść się przednimi łapami na udo. Domagał sie uwagi. Tylne łapki stały, a gdy w takiej pozycji zasypiał tak śmiesznie na tych … CZYTAJ