Kosmita jaki jest każdy widzi – łysy kurdupel z wielkim łbem i przerośniętymi gałami. Dziś jednak odpowiem ci na pytanie – ???????? tak bardzo odpowiada nam taka postać jako Obcego.
Chcesz wiedzieć więcej?
https://sprawdzam.studio/link/szaraki-howto jak zaprojektować naukowo wiarygodnego kosmitę?
https://sprawdzam.studio/link/szaraki-crowley ufolodzy czerpią pomysły z okultystów
Michael Shermer – The Skeptic Encyclopedia of Pseudoscience
Podcast: Pobierz
11 Odpowiedzi
boystracho
Myślałem że coś fajnie poopowiadasz jak zwykle w Sprawdzam.
Aleksander Iwanowicz
A gdzie tu plik?
Krawiec
Potrzeba chyba zapomniał dołączyć plik, ale puki co można posłuchać na stronie audycji:
https://sprawdzam.studio/szaraki/
aspreol
David Icke nie wymyślił reptilian, on właściwie mało co wymyślił
Szczepan
Icke tylko uwspółczesnił to co było powtarzane nie wiadomo od kiedy. Zasada „gadzia” (mentalna) traktuje jako dobry stan niezmienności, w przeciwieństwie do zasady „serca”, która stara się zaadaptować każdą nową rzecz. W kulturze reptiliańskiej ci co nie pasują są zamykani w psychiatrykach, a w tej drugiej „wariaci” są siłą decyzyjną.
Gonska
hmm trochę krótko, myślałam że czymś mnie zaskoczysz ale w zasadzie o czym tu mówić
ummo1
poczeba, ta twoja pseudoracjonalnosc graniczy z przesadyzmem. wiem co widzialem, i to pasuje do opisu szarakow.
boystracho
kiedy 19 ton?
Michał
Piszę tutaj, bo ostatniego Nocnego Marka nie ma na stronie. Słuchałem tylko początku, więc może ktoś już wytknął, ale Potrzeba tym razem chyba nie sprawdził – bicie Judasza jak najbardziej jest na liście UNESCO, i to bicie czeskie https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Palenie_Judasza
Potrzeba19
Nie. Na liście UNESCO jest „wodzenie Judasza”, czyli łażenie z ziomkiem przebranym za Judasza przy akompaniamencie przyśpiewek i rymowanek – to się trochę różni od napieprzania kijem, nie? Gdybyś się choć trochę wysilił i otworzył link z przypisu w zalinkowanym przez ciebie artykule, to może byś się sam nie zaorał własnym wpisem.
antynaukajmierz
Ciekawy artykuł (może nie o kosmitach, ale o czymś równie zmyślonym):
https://blogs.scientificamerican.com/observations/cosmology-has-some-big-problems/
Strona nie wydaje się być fejkowa (ale ręki sobie uciąć nie dam… do czego to doszło, że człowiek boi się wkleić linka bez zastrzeżenia, bo jeszcze się okaże, że fake news i będzie przypał…), postać pana filozofa Bjørna Ekeberga wydaje się istnieć i nawet mieć zamieszczone w Internetach zdjęcie (takie z prawdziwą twarzą i zarostem i w ogóle), no ale pewnie Potrzeba sprawdzi, że to szur i antynaukowiec zakała z doktoratem po prywatnej gównoszkole… ale i tak wkleję. Co, ja nie wkleję? PACH!