Sprawdzam #26 – Pola torsyjne

Sprawdzam #26 – Pola torsyjne

wpis w: audycje, Sprawdzam! | 11

Zaczęło się niewinnie, usłyszałem o szemranej koncepcji, mieszającej fizykę z magią, a skończyło się, cóż… ocenę zostawiam Tobie 🙂

Materiały dodatkowe:
https://sprawdzam.studio/link/polatorsyjne-szypow opracowanie Szypowa, od którego wszystko się zaczęło [PL] https://sprawdzam.studio/link/polatorsyjne-wywiad wywiad z Szypowem
https://sprawdzam.studio/link/polatorsyjne-opracowanie nic nie mówiące opracowanie, jakich wszędzie pełno
https://sprawdzam.studio/link/polatorsyjne-wojtkowiak dr Diana Wojtkowiak – czym są pola torsyjne?

11 Odpowiedzi

  1. Trzeba rozumieć terminologię używaną w tego typu środowiskach, która paradoksalnie jako jedyna unifikuje obiektywizm z subiektywizmem, czego ta współczesna nie jest w stanie zrobić. Wszechświat to nie cała rzeczywistość tylko kosmos/porządek, niebo to wysokie częstotliwości, czas to dźwięk… można by wymieniać. I w całej sprawie chodzi o tajemnicę czasu czyli energię dźwięku. Dowolne nagranie dźwiękowe można otworzyć w programie typu audacity, które pokazuje, że można go przedstawić w formie graficznej. I odwrotnie ta konkretna forma generuje ten dźwięk. Do tego dochodzi druga zasada: dźwięk jest wzmacniany w środowisku gęstym, czyli zachowuje się odwrotnie do elektromagnetyzmu. Co oznacza, że np. kamienny krąg, katedra jest czymś w rodzaju wciśniętego klawisza w fortepianie działając obiektywnie na subiektywny podmiot. Dlatego Richard Hoagland do pomiarów używa Accutrona czyli formy różdżki/djed mierząc częstotliwość/wibracje miejsca, bo ostatecznie znaczenie ma jak człowiek będzie się czuł w danym miejscu. Pola torsyjne to wizualne przedstawienie jak energia się rozchodzi od punktu zerowego/centrum grawitacji czyli np. środka kamiennego kręgu.

  2. Żarty na początku wyśmienite. Choć trochę ich za dużo imho. Dalej też się pojawiają regularnie i sprawia to wrażenie, że temat jest wyśmiewany a nie sprawdzany. Może to tych przekonywalnych odstraszyć. Ale w tym konkretnym wypadku jest jeden problem: Nie da się inaczej. Sam kilka lat temu próbowałem zgłębić choć po łebkach ten temat i po prostu poległem. Jest tak jak mówisz Potrzeba – to tak niespójne mambo-dżambo, że Keshe przy tym powinno się na politechnice wykładać. W związku z powyższym – wyśmianie jak najbardziej na miejscu. Moim zdaniem jednak byłoby lepiej, gdyby nie stało się to regułą – obiektywizm i fakty to siła tego podcastu.

  3. Marian Koniuszko

    W sumie nic tu nie sprawdziłeś… a swoją drogą kiedy SPRAWDZAM na temat Latającego Potwora Spaghetti ?

  4. 3:25 aaa… potem grzyby halucynogenne przestają działać 😀 hahahha

  5. Do P19.Witam. Dziękuję za doskonałą audycję (choć mogły być 2x dłuższe) Mam prośbę , czy mógłbyś się zmierzyć z EVP (Electronic Voice Phenomena) ? Temat dla mnie dość ciekawy.
    P.S. Pole torsyjne mam w żołądku na drugi dzień po spożyciu wątpliwej jakości alkoholu wraz z wątpliwej świeżości zagrychą 😀

  6. Dzień dobry!

    Trafiłem na kolejny nurt pseudonauki, w postaci tym razem pól torsyjnych. Początkowo myślałem, że chodzi o dział medycyny zajmujący się torsjami u ludzi, ale nie, tu o fizykę chodzi a nawet więcej. Gdy dowiedziałem się, że torsje płyną nie tylko z jamy ustnej, a tak jak prąd np. przewodami elektrycznymi i że mają związek z realnie naukowym pytanie o ewentualny poziom szkodliwości 5G, to stwierdziłem, że to przesada nawet jak na moje spokojne usposobienie i zacząłem szukać, czy choć 1 osoba nazywa to pseudonauką. I tak ponownie trafiłem na Nocne Radio 🙂 Trafiłem natomiast na wiele materiałów na YT, w tym pana/pani (?) dr Wojtkowiak, ale także pana Zięby i to spełniło kryteria mojej ulubionej perwersji naukowej, czyli pustego śmiechu z pseudonauki: https://www.youtube.com/watch?v=YserTWCPc1o&t=159s Po tych materiałach zacząłem pisać notkę na moim blogu, gdzie mam m.in. dział „Pseudoscience”, bo piszę blog i swoją strone głównie po angielsku, choc po szybkiej przeróbce widzę wiele błędów i literówk – pośpiech. Nie zawiodłem się na Nocnym Radiu w tej kwestii i gratuluję rzadkiego ostatnio w Europie zdrowego rozsądku.
    Czy wpłaty na koty są nadal wskazane? 🙂 Pozdrawiam

    • Miło Pana znowu widzieć u nas 🙂

      • I wzajemnie 🙂
        Zachęcam do obejrzenia „wykładu” z linku, to musi poprawić humor każdemu, polecam !

        • Oglądnąłem i już wiem jak działają „pola torsyjne”. Zamieniają ubogiego szarlatana bez wykształcenia, w ubóstwianego przez gawiedź, cenionego i majętnego „pana profesora”. Z jedną rzeczą z tego wykładu się nie zgodzę, padło tam stwierdzenie, że „pole torsyjne” przekazuje informacje z prędkością 6-8 razy większą niż prędkość światła. Ja to zmierzyłem w domu i wyszło, że tylko 2.32498678167816381623 raza szybciej. Pomiar dokonany stoperem astralnym na płaszczyźnie snu. Skandalem natomiast jest to, że nie chciano zaprosić do sejmu Pani Diany, która chciała ostrzec, że 5G otwiera pola torsyjne. Sam dotarłem do informacji, że takie otwarcie pola torsyjnego, może posłużyć do zakłócania pracy Deparchatora skonstruowanego, przez znanego wynalazcę Marka Podleckiego (https://www.youtube.com/watch?v=42iiP5Os4yg). Pan Krzysztof pewnie będzie się śmiał z tego urządzenia, ale dowody mówią same za siebie. Pan Podlecki sam mówił, że od czasu kiedy używa Deparchatora, zniknęły wszystkie nanoczipy, którymi Parchy zaatakowały jego avatara. Ale jak ktoś jest sceptykiem, to nic go nie przekona!

          • Zgadzam się z Pana pomiarem. Oni zmierzyli to wahadełkiem, czyli w przybliżeniu.
            Obejrzałem też link z Markiem Podleckim. Gdy „walczyłem” z keszologią, pamiętam kilka jego filmów gdzie chwalił się ile gansów dziennie wypija, a nawet kąpie się w wodzie z gansami. Później jeszcze dodał polecane przez Wynalazcę pana Taratajcio inne składniki chemiczne i na efekty nie trzeba było długo czekać, są na video z Pana linku. A jednak, drodzy keszolodzy i keszofani – nie pijcie gansów i nie zagryzajcie mieloną miedzią, skutki na pewno przyjdą, a wtedy nawet pole torsyjne wam nie pomoże!
            Btw: Jak to możliwe, że pan Zięba, w poważnym wieku, dziwi się, że tej pani ekspert nad ekspertami nie wpuszczono na skądinąd zasadną dyskusję o poziomie szkodliwości 5G? Miałem złe zdanie o posłach, ale nieco (podkreślam nieco) poprawiłem po tej wiadomości opinię o nich 🙂 Pozdrawiam

            • Potrzeba19

              Dzień dobry Panie Krzysztofie, miło znów Pana widzieć 😉 Przyznam, że niefortunnie pominąłem moje prawdziwe spotkanie z polami torsyjnymi, gdy w kontakcie z drutami Keshe dostałem biegunki i lekkich torsji. A co do samej konferencji, obawiam się że budynek Sejmu mógłby osiągnąć zbyt duże stężenie szaleństwa, gdyby ów damę tam wpuścić.

Zostaw Komentarz