Lewym Okiem – Wojna Idei w Nocnym Radiu

Lewym Okiem – Wojna Idei w Nocnym Radiu

wpis w: audycje, Lewym okiem | 4

Po Tow Michale gościmy następnego Youtubera, prowadzącego kanał Wojna Idei, miłośnika twórczosci Jordana Petersona. Niestety o tego ostatniego nie było czasu się zapytać.

4 Odpowiedzi

  1. Bardzo mi przypadła do gustu rozmowa z gościem, ciekawe dyskusje na ciekawe tematy. Zwykle omijam Lewym Okiem ze względu na problemy techniczne i niekończące się oderwane od rzeczywistości dywagacje Błażeja z Wudzem, ale ten odcinek pozamiatał. I fajnie że Krawiec wszystko nadzorował.

    Przeraża mnie zaś telefon od Kuby i całkowicie nie zgadzam się z jego poradą, jakoby należało uczyć pociechy bajkowego podejścia do życia (bo jak inaczej nazwać hasła w stylu „nie bój się”, „możesz osiągnąć wszystko, czego sobie zapragniesz” i „głowa do góry”). Kuba nawija jak Brzechwa dzieciom, a potem taki młodzianin dorasta i się zderza z rzeczywistością… i się nagle okazuje, że jednak jego marzenia są nieosiągalne i jego stan mentalny jest w ruinie (co nierzadko skutkuje pętlą na szyi); a wszystko przez to, że uwierzył jakiemuś gościowi, któremu się coś udało. Ludzie sukcesu powinni przestać wpajać swoją mentalność i naiwność tym, którzy (pomimo wielkich nakładów pracy) nigdy nic nie osiągną (a tych drugich jest znacząca przewaga na całym świecie). Należy przede wszystkim nie ufać nikomu, nawet samemu sobie. Jeśli nie masz oczekiwań od życia, to nigdy się nie zawiedziesz tym, że coś się nie uda – bo będziesz na to przygotowany.

    Na koniec słynne japońskie powiedzenie: „Gwóźdź, który wystaje, prosi się o młotek”.

    • Dziekuje. A dzis udalo mi sie wreszcie zakonczyc wszelakie problemy techniczne malym mykiem 🙂 proste rozwiazania sa zawsze najtrudniejsze 🙂

  2. argumenty lewicowe: „nie, nie, nie.. xD” – hehehe, lata lecą socjalistyczne państwa upadają a oni nadal swoje

    • Po „nie nie nie” było całe mnóstwo argumentów. Ale ich nie zrozumiałeś boś głupi.

Zostaw Komentarz