Lewym Okiem – Patriarchat

Lewym Okiem – Patriarchat

wpis w: audycje, Lewym okiem | 4

Patriarchat istniejący w naszym społeczeństwie. Czy jest to wymysł lewactwa I marksizmu kulturowego – jak twierdzi celebryta prawicy Peterson, czy jednak jest coś na rzeczy i postawy te są obecne w społeczeństwie, mimo równości de iure.

4 Odpowiedzi

  1. To, jak Błażeju zakłamujesz postać Petersona jest wręcz przerażające. Patrzysz na tą postać przez pryzmat swoich czerwonych okularów i jakby Peterson powiedział, że ludzie oddychają tlenem to w najlepszym wypadku byś powiedział, że głównie to azotem. Byle tylko nie wyszło na jego. Mało tego – rzucasz się o jego badania o IQ i tym jaki ma wpływ na różne rzeczy (majątek, nieślubne dzieci). Zakładasz że zauważenie tych zależności to jakaś dyskryminacja. Przy czym mówiąc o religii gadasz bez ogródek że jest niepotrzebna „średnio rozgarniętemu chłopu” – mówiąc tym samym, że ktoś kto jest religijny z automatu jest debilem. Tego jest więcej. Kiedyś sobie to jeszcze raz przesłucham i dam notki i linki do wypowiedzi Petersona, które wykrzywiasz.

    Żeby jednak pokazać Wam, jak bardzo jest uprzedzony Błażej – pozwolę sobie przytoczyć fragment naszej romowy priv.

    „a person przyznal sie ze molestowal  ;P” rzekł Błażej

    Po czym… Link do tego „przyznania” zapodał:
    https://www.reddit.com/r/enoughpetersonspam/comments/7y6d9s/jordan_peterson_admits_having_3_cases_of_sexual/

    Jak widać – bardzo obiektywne źródło. Ale spoko, jest filmik… Na którym mówi przecież, że molestował? Prawda? czyżby? Posłuchajcie. Mówi coś zupełnie innego. I tak jest w minimum 80% tego, co przytacza Błażej o Petersonie.

    To co robisz to już nawet nie jest nieuczciwość intelektualna. To jest doktrynerstwo, propaganda i hipokryzja. Czyste skurwysyństwo wręcz. Tym większe, że Ty ze swoimi poglądami tutaj zostałeś przywitany z otwartymi rękoma i masz tutaj uczciwych interlokutorów, którzy twoich słów nie przeinaczają.

  2. Pierwsze ze czepiam sie ze on i podobni myla korealcje z koegzystencja. A drugie nie ze „nieslubne dzieci” tylko o stwierdzenie ze „nieslubne dzieci ” to patologia czy cos zlego, a w takim kontekscie byly przedstawiana.

    • Zakładając – całkiem słusznie – że dzieci z monogamicznych małżeństw mają w życiu lepiej ogólnie rzecz ujmując (tak jest, temu nie zaprzeczysz) – to tak, dziecko nieślubne to patologia czyli nieprawidłowość. Możemy tutaj wchodzić w detale, ale ogólnie rzecz ujmując będąc wychowankiem długoletniego, hereroseksualnego związku – ma się największe szanse na sukces w życiu (ogólnie).

      Rozumiem, że odpisywałeś na szybko. Bo bzdur które o Petersone mówisz jest całe morze. Sam się w nich gubisz.
      Żeby było zabawniej – do swojego jawnego kłamstwa się nie odniosłeś. Tylko rzucasz red herringa 😉

Zostaw Komentarz