Transfobiczne pieczywo

Zaledwie kilka lat temu, przeciętna osoba o prawicowych i/lub wolnościowych poglądach z pewną dozą niedowierzania czytała o tym, co wieszczyli niektórzy ludzie związani z prawicą czy też sceną alternatywną. Cenzura na uniwersytetach? Karalna mowa nienawiści? Próby legalizacji pedofilii? Niektórzy, najczęściej uważani za skrajnych, przedstawiciele prawicy czy też sceny alternatywnej wspominali o tych kwestiach. Dziś niektóre z nich i wiele im podobnych stało się rzeczywistością, albo co najmniej jest brana pod uwagę, w dyskursie publicznym głównego nurtu.

Planuję na łamach tegoż blogu przedstawić wiele przykładów dekadencji dzisiejszej lewicy, zarówno śmiesznych, jak i śmiertelnie poważnych. Zdając sobie sprawę, że nic nie zapewnia takiej poczytności i atencji jak solidny shitstorm. Pójdę pod prąd i na początek przedstawię Wam temat nieco luźniejszy. Tematy bardziej szokujące, zostawię na później.

Po za oczywistymi wyjątkami, takimi jak najzatrwaldziajsi antysemici i wampiry, wiele osób lubi przynajmniej od czasu do czasu spożyć kawałeczek cieplutkiej bagietki z masłem czosnkowym. Jasne – nie jest to jedzenie pozbawione całkowicie kontrowersji, wszak zawiera morderczą molekułę – gluten. Niestety, pieczywo czosnkowe nie dość, że posiada to złowieszcze białko, to stało się symbolem osób uwstecznionych, które nie potrafią zrozumieć, że płci jest więcej niż tylko, tfu, dwie!

Na początku lipca, 2016 roku, na fanpejdżu gromadzącym memy o pieczywie czosnkowym (a co), pojawił się pokazany powyżej, wstrząsający mem. Licząca natenczas ćwierć miliona członków grupa przeżyła szok, który odbił się echem w pozostałej części internetu. Oto pieczywo czosnkowe zostało skażone walką z osobami transseksualnymi. Użyto go, aby w bezczelny i fałszywy sposób, zasugerować, że istnieją tylko dwie płcie!

Patrząc na sprawę nieco mniej ironicznie – zwykły mem spowodował niemały shitstorm w internecie. Wiele osób, wzięło go za bardzopoważne, polityczne przesłanie i zaczęło być… No cóż, zaniepokojone, obrażone i ogólnie – zlewaczone. Przerażającym jest fakt, iż byle bzdura, byle głupi obrazek jest w stanie wywołać burzę w przestrzeni służącej do swobodnej wymiany zdań. Burzę na tyle silną i braną na poważnie przez wiele osób, że zaczęło demonstrować święte oburzenie. A to wszystko na fanpejdżu, który w humorystyczny sposób, przedstawia pieczywo czosnkowe jako coś, całkiem dosłownie – boskiego…

Co to wszystko mówi o stanie Okcydentu? Czy jest to przykład upadku, szukania problemów na siłę, dekadencji, wypaczenia spowodowanego nadmiernym dobrobytem? Zapraszam do dyskusji w komentarzach pod tym, jak również pod przyszłymi wpisami.

Coming soon: wrzucamy ząb do coli!

ps. podziękowania dla Eetama za pomoc i grafikę.