Rolicja odc. 6 – ARRRRRR, wesołe jest życie pirata!

Rolicja odc. 6 – ARRRRRR, wesołe jest życie pirata!

wpis w: Rolicja | 6

Oto szósty odcinek podcastu Rolicja, w którym zaczynając z wysokiego C, na tapet bierzemy piractwo. Czy piractwo jest złe, czy raczej stanowi darmową promocję dzieła? A może należy traktować je jako jeden ze sposobów dystrybucji? Zapraszamy do przesłuchania nowego odcinka i oczywiście do dyskusji w komentarzach!

6 Odpowiedzi

  1. ja bym rozroznil piractwo, jak sobie kopiujesz gre albo film od kolegi, albo sciagasz z torrenta niz to, ze ktos na masowa skale udostepnia pirackie produkty i jeszcze za to pobiera hajs. A te mikroplatnosci w darmowych grach to calkowicie jakies gówno, w te gry sie gra bez koñca i coraz wiecej trzeba placic.

    • Zgadzam się w zupełności, takie piractwo na własny użytek może być nieetyczne, ale nie jest szkodliwe dla wydawców – skoro ktoś piraci to raczej małe prawdopodobieństwo że by za to zapłacił. A Chomiki i inne płatne gówna, które zarabiają na tym, że nie moderują treści udostępnianych na swoich łamach pod kątem piractwa to do zamknięcia, pozwania wlaścicieli na grube miliony, dożywocie ciężkich robót i codzienne, publiczne chłostanie penisem po twarzy.

      Mikropłatności w darmowych grach są spoko, bo sama gra jest darmowa. Mikropłatności w grach za 60 euro, to jest dopiero gówno!

    • bo Ty pewnie myślisz że jak zapłacisz to ją skończysz.

  2. Oby więcej takich audycji.

  3. Siema, jak kiedyś piraciłem książki. Kupowałem 500szt papieru A4 za 10zł. Tusz 0,5l za 15zł ( plus strzykawka). Każda kartka A4 to 4 strony nadruku. Książka wychodziła od 1 do 2 zł.
    Oczywiście już tak nie robię i nie jestem z tamtego drukowania specjalnie dumny. Ale co się naczytałem to moje. 🙂
    Teraz kupuje książki, papierowe lub na kindla.
    Fajny podcast!
    Pozdrawiam i czekam na następny! 🙂

  4. Kiedyś po prostu w Polsce, było normą kupowanie piratów na giełdach itp. sam co tydzień śmigałem ze starym na polibudę lub świebodzki do Wrocka. Wyobraźcie sobie że w tych czasach, na jednej z bardziej prestiżowych uczelni w Polsce,jaką była i jest własnie polibuda. Jest udostępniana sala,hala,magazyn czy coś w tym stylu. Gdzie można zaopatrzyć się legalnie, w nielegalne rzeczy, programy,filmy,gry itp: To były czasy 🙂 Sam osobiście zbieram mp3 głównie z Ruskich serwerów, bo tylko tam jeszcze coś ciekawego można znaleźć. Pozdrawiam.

Zostaw Komentarz do Grzesiek Anuluj pisanie odpowiedzi