Zajebista audycja, Krawiec powinna byc taka audycja „luzne geby” lub cos w tym stylu gdzie ludzie chca sie wygadac. I Grzesiu powinien prowadzic bo swietnie daje rade. „- to ja tak 3 godziny udaje idiote a wy tak na powaznie”.
Chyba żartujesz.
Audycja/Krawiec jak zwykle zajebiście do czasu kiedy prowadził. Już nie pierwszy raz kiedy się nawet przygotował, gadka i tematy zajebiście się kleją, a przyjdzie jakiś pierdolony pajac i „chuj, robimy luźne gadki, bo nóda”. Pierdolone ameby.
Odkąd Krawiec wyłożył lachę, po zajmującym temacie elektryki (ciekawe, czy w ogóle wrócił domikrofonu, bo jestem na razie na 4,5h) i hołota wlazła oczywiście zrobił się ściek. Tępe przerywające sobie nawzajem bydło. Jeszcze jakie to było nudne w chuj i nieśmieszne pierdolenie.
Dwóch pajaców przemądrzających się na temat Stanów, bo jeden był przejazdem, a drugi SłUcHaŁ PoDcAsTóW, PO aNgIeLsKu… Ten Bartłomiej to jakieś nieporozumienie – dobrze, że Potrzeba go gwałcił intelektualnie w dupsko.
Grzesiu, a Ty zostaw moderowanie Potrzebie…
Dzwoniącym dzięki za kolejne spierdolenie audycji – chuj wam w czoło!
zdecydowanie za mało jest moderacji, naprawdę burdel się robi jak naraz Bartłomiej i Etam napierdalają, a Krawiec się nie może nawet wciąć w rozmowę w swojej własnej audycji
Niesamowicie żenujący spektakl myślę że powinno się to dzieciaką w szkołach puszczać jako ostrzeżenie jakie spustoszenie w głowie czynią narkotyki.
Niech coś dobrego z tego wyniknie.
A potrzeba to kroczące zło w ludzkiej postaci!
Super audycja, poza kilkoma incydentami w postaci słów Bartka, uważam ze wyszło świetnie, każdy miał szansę się wypowiedzieć o czym chciał i jak chciał. Takie nocne wysypisko
6 Odpowiedzi
Ergela
Zajebista audycja, Krawiec powinna byc taka audycja „luzne geby” lub cos w tym stylu gdzie ludzie chca sie wygadac. I Grzesiu powinien prowadzic bo swietnie daje rade. „- to ja tak 3 godziny udaje idiote a wy tak na powaznie”.
Łukasz
Chyba żartujesz.
Audycja/Krawiec jak zwykle zajebiście do czasu kiedy prowadził. Już nie pierwszy raz kiedy się nawet przygotował, gadka i tematy zajebiście się kleją, a przyjdzie jakiś pierdolony pajac i „chuj, robimy luźne gadki, bo nóda”. Pierdolone ameby.
Odkąd Krawiec wyłożył lachę, po zajmującym temacie elektryki (ciekawe, czy w ogóle wrócił domikrofonu, bo jestem na razie na 4,5h) i hołota wlazła oczywiście zrobił się ściek. Tępe przerywające sobie nawzajem bydło. Jeszcze jakie to było nudne w chuj i nieśmieszne pierdolenie.
Dwóch pajaców przemądrzających się na temat Stanów, bo jeden był przejazdem, a drugi SłUcHaŁ PoDcAsTóW, PO aNgIeLsKu… Ten Bartłomiej to jakieś nieporozumienie – dobrze, że Potrzeba go gwałcił intelektualnie w dupsko.
Grzesiu, a Ty zostaw moderowanie Potrzebie…
Dzwoniącym dzięki za kolejne spierdolenie audycji – chuj wam w czoło!
keymic
zdecydowanie za mało jest moderacji, naprawdę burdel się robi jak naraz Bartłomiej i Etam napierdalają, a Krawiec się nie może nawet wciąć w rozmowę w swojej własnej audycji
Surwi
Wszędzie takich złomiarzy ze wsi pełno, tak było, jest i będzie. O wiele gorszy jest jednak taki Potrzeba.
Icek
Niesamowicie żenujący spektakl myślę że powinno się to dzieciaką w szkołach puszczać jako ostrzeżenie jakie spustoszenie w głowie czynią narkotyki.
Niech coś dobrego z tego wyniknie.
A potrzeba to kroczące zło w ludzkiej postaci!
Dr Paichiwo
Super audycja, poza kilkoma incydentami w postaci słów Bartka, uważam ze wyszło świetnie, każdy miał szansę się wypowiedzieć o czym chciał i jak chciał. Takie nocne wysypisko