Nocny Marek – Dwie małe świnki

Nocny Marek – Dwie małe świnki

wpis w: audycje, Nocny Marek | 2

Specjalnie dla was, tylko na czas audycji, wpadamy w dobry humor, zapominamy o codziennych problemach i zapodajemy garść ciekawostek oraz nowinek.

2 Odpowiedzi

  1. Potrzeba, obyś musiał nauczyć kota do kuwety przy zerowym ciążeniu.

  2. Potrzeba nawet w zmyślonych historyjkach umieszcza ciekawe szczegóły. Weźmy tą wycieczkę badacza po tajnym rządowym laboratorium, wszystko pięknie ładnie aż do obcego tańczącego makarene. Nawet jeśli koleś jak na złość opisze wszystko w książce to nie napisze o tańcu bo to za mocne, nawet dla jego czytelników. Potem ktoś pod jego blogiem czy w innym miejscu w którym się udziela napisze: „A nie było w tej histori obcego tańczącego makarene? Hi hi hi.”. Inni odbiorą to jako żart a twórca książki jako zawoalowaną groźbę. Taki numer warty byłby nawet kilkuletnią pracę grupki stażystów, w końcu to rządowe pieniądze. Jestem przekonany że każde tajne laboratorium ma takiego kosmitę, żonglującego, robiącego sztuczki karciane czy co tam przyjdzie do głowy tęgim głowom.

Zostaw Komentarz do aspreol Anuluj pisanie odpowiedzi